Orzecznictwo sądów powszechnych w kwestii kredytów frankowych jest bez wątpienia bardzo ugruntowane – około 95% spraw, które wpływają do sądów, kończy się wygraną frankowiczów, tj. unieważnieniem umowy kredytu lub odfrankowieniem. Niemniej jednak, pomimo korzystnej dla kredytobiorców statystyki, ze sprawą frankową wiążą się pewne ryzyka, o których frankowicz powinien wiedzieć, kierując sprawę na drogę sądową. Jakie są ryzyka sprawy frankowej? Najważniejsze z nich wyjaśniamy poniżej.
Ryzyko przegranej sprawy frankowej
Najbardziej oczywistym ryzykiem, związanym z każdym postępowaniem sądowym, nie tylko tym związanym z kredytem frankowym, jest porażka, tj. nieuwzględnienie powództwa przez Sąd, który orzeka w sprawie.
Mimo, że w sprawach frankowych ryzyko przegranej jest dość niskie, to jednak nadal ono występuje. Należy być tego świadomym decydując się na wytoczenie powództwa przeciwko Bankowi. W tym zakresie duże znaczenie mają okoliczności danej sprawy, a w szczególności:
- cel kredytu (najbezpieczniejszą sytuację mają Ci kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyt na cele mieszkaniowe lub konsumpcyjne np. na remont);
- czy kredytowana nieruchomość była wynajmowana, a jeśli tak to kiedy (w tym przypadku duże znaczenie ma przede wszystkim to, czy była to pierwsza nieruchomość pod wynajem, czy też już kolejna)
- czy w nieruchomości była prowadzona działalność gospodarcza (co do zasady samo zarejestrowanie działalności gospodarczej w kredytowanej nieruchomości nie stanowi problemu. Problem ten pojawia się jednak, gdy nieruchomość była faktycznie wykorzystywana na cele gospodarcze (np. biuro), a kredytobiorcy wliczali w koszty uzyskania przychodu np. raty kredytu oraz koszty utrzymania nieruchomości)
- czy był to pierwszy kredyt związany z walutą obcą, czy też był to już kolejny taki kredyt (w tym przypadku sędziowie dążą przede wszystkim do ustalenia, czy kredytobiorca miał świadomość ryzyka kursowego, jakie wiąże się z tego typu kredytami. Co do zasady, sędziowie nie mają z tym problemu, jeśli kredytobiorca miał dwa kredyty frankowe zaciągnięte np. w 2005 r. na zakup mieszkania i w 2008 r. na zakup domu. Problem pojawia się jednak, jeśli kolejny kredyt został zaciągnięty w okresie wysokiego kursu CHF np. w 2009 r. lub 2011 r.)
- czy frankowiczowi przysługuje status konsumenta (o tym, czym jest status konsumenta i jakie ma znaczenie dla sprawy frankowej, pisaliśmy już TUTAJ).
Jak wspominamy na wstępie, biorąc pod uwagę obecne orzecznictwo, który ukształtowało się bardzo przychylnie dla frankowiczów, zagrożenie porażką jest niskie. Sądy zgodnie dochodzą do konkluzji, iż kredyty frankowe są wadliwe i należy je unieważnić, niemniej jednak, tak jak w każdej sprawie, to ryzyko również należy wziąć pod uwagę.
Nasza Kancelaria nie przegrała jeszcze żadnej sprawy frankowej, odkąd pomaga frankowiczom pozbyć się kredytów frankowych (tj. od ponad czterech lat). Polecamy Państwa uwadze zakładkę “NASZE ORZECZENIA”, w której mogą znaleźć Państwo wyroki wydane w sprawach frankowych naszych klientów. Link do zakładki znajduje się TUTAJ.
ryzyka sprawy frankowej
Konieczność zwrotu kosztów procesu
Zgodnie z obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym, strona przegrywająca proces ma obowiązek zwrócić na rzecz strony wygrywającej proces koszty procesu. W ramach kosztów procesu wyróżnia się koszty sądowe (tj. np. opłata od pozwu, od apelacji, czy też za opinię biegłego) oraz koszty zastępstwa procesowego.
Jeśli chodzi o te drugie koszty, są one uzależnione od wartości przedmiotu sporu. Zwykle wynoszą one 10.800 zł za pierwszą instancję oraz 8.100 zł za drugą instancję (jeśli sprawa jest o wartości przedmiotu sporu poniżej 200.000 zł, wówczas koszty zastępstwa procesowego wynoszą 5.400 zł za pierwszą instancję oraz 4.050 zł za drugą instancję).
Powyższe oznacza, że jeśli kredytobiorca wygra proces, to wówczas może liczyć na zwrot kosztów procesu. W tym miejscu należy mieć jednak świadomość, że jeżeli kredytobiorca przegra, to wówczas to on będzie musiał zapłacić na rzecz banku koszt procesu, w tym koszty zastępstwa procesowego.
ryzyka sprawy frankowej
Powództwo o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału ze strony banku
Banki, niejako w kontrofensywie do spraw wytaczanych przez frankowiczów, po porażce, zaczęły pozywać kredytobiorców o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału. O tym, co to oznacza dla frankowiczów i jak kształtuje się w tej kwestii orzecznictwo, pisaliśmy już w jednym ze wcześniejszym artykułów, który znajdą Państwo TUTAJ.
Analizując jednak takie ryzyko, nie sposób nie odwołać się do słynnego postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zapoczątkowanego przez pytania prejudycjalne Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieście. Na posiedzeniu TSUE dnia 12 października 2022 roku, Trybunał nie wydał oczekiwanego orzeczenia, niemniej sposób zadawania pytań stronom przez sędziów, oraz dotychczasowe orzecznictwo Trybunału wskazują, iż z dużym prawdopodobieństwem, frankowicze mogą spodziewać się korzystnego wyroku. Więcej informacji o postępowaniu przed TSUE i posiedzeniu z października 2022 roku, znajdą Państwo TUTAJ.
Nawet gdyby uznać, iż bankom należy się jakiekolwiek wynagrodzenie, ogromne wątpliwości budzi jego wysokość. Same banki nie są pewne, jak chcą obliczać wysokość wynagrodzenia, ale w znacznej większości aktualnie pozywają o ok. 40% kwoty udzielonego kapitału w PLN. Biorąc pod uwagę sytuację, w której frankowicz wygrywa sprawę i umowa zostaje unieważniona, po czym zostaje on pozwany przez bank, bilans ekonomiczny wygranej sprawy i ewentualnego obowiązku zwrotu wynagrodzenia, jest w większości spraw nadal dla niego korzystny.
ryzyka sprawy frankowej
Wpis do BIK-u
Bardzo często w sprawach frankowych, frankowicze wnoszą o udzielenie przez Sąd zabezpieczenia roszczenia niepieniężnego przez wstrzymanie obowiązku płatności rat na czas postępowania, do jego prawomocnego zakończenia. Gdy Sąd przychyli się do takiego wniosku, ale nie uwzględni w postanowieniu zakazu wpisywania powodów do BIK-u, istnieje ryzyko, iż taki wpis się pojawi.
Nasza kancelaria stoi na stanowisku, iż taki wpis nie znajduje podstawy prawnej oraz może stanowić naruszenie dóbr osobistych. O tym, co oznacza zabezpieczenie w sprawie frankowej, jakie są wymogi jego udzielenia oraz więcej o wpisie do BIK-u, piszemy w artykule. Link do niego znajduje się TUTAJ.
Warto jednak zaznaczyć, iż złożenie wniosku o udzielenie zabezpieczenia jest tylko i wyłącznie uzależnione od decyzji frankowicza w tej kwestii – nie jest to warunek konieczny przy kierowaniu sprawy do sądu.
W odpowiedzi na bezprawną praktykę wpisów do BIK-u przez pozwane banki, sądy przy wydawaniu postanowień w przedmiocie zabezpieczeń, zaczęły włączać do nich zakaz wpisu do BIK-u, co zdaje się skutecznie przeciwdziałać takim ruchom ze strony banku.
ryzyka sprawy frankowej
Jakie korzyści przyniesie sprawa frankowa?
W kontekście wyżej wskazanych ryzyk, warto nie tracić z pola widzenia korzyści, które niesie za sobą postępowanie frankowe.
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na unieważnienie umowy, które powoduje, iż frankowicz zostaje od niej uwolniony, a bank ma obowiązek zwrócić mu wszystko to, co świadczył w wykonaniu nieważnej umowy kredytu. O tym, czym jest unieważnienie i jakie niesie skutki, szerzej pisaliśmy w artykule, do którego link znajduje się TUTAJ.
Istotnym momentem dla frankowicza jest również wykreślenie hipoteki, które następuje po wygranej sprawie i rozliczeniu się z bankiem. Dzięki temu pozbywa się on obciążenia na nieruchomości, a wykreślenie definitywnie kończy sprawę z unieważnionym kredytem. W tym miejscu polecamy Państwu nasz artykuł, w którym opisujemy mechanizm wykreślenia hipoteki. Znajdą go Państwo TUTAJ.
Obok unieważniania umów frankowych, sądy w bardzo niewielu sprawach dochodzą do wniosku, iż lepsze z punktu widzenia interesów stron będzie nie unieważnienie umowy, a jej odfrankowienie. Jest to bez wątpienia rozstrzygnięcie korzystne dla frankowicza, co prawda nie tak bardzo, jak unieważnienie umowy. O tym, czym jest odfrankowienie i jakie korzyści niesie za sobą, piszemy w artykule, z którym mogą się Państwo zapoznać TUTAJ.
ryzyka sprawy frankowej
Podsumowanie
Podsumowując, analiza powyższych ryzyk prowadzi do konkluzji, iż w ogromnej większości spraw, frankowicze nie powinni obawiać się nad wyraz. Odpowiednia wiedza, świadomość podejmowanych działań, ale przede wszystkim pomoc profesjonalnego pełnomocnika, pomagają zniwelować ryzyko pojawienia się powyższych. Niemniej, kredytobiorcy powinni mieć ich świadomość przed skierowaniem sprawy na drogę sądową. Nie można również tracić z pola widzenia korzyści, jakie niesie za sobą wygrane postępowanie.
Kancelaria CNO świadczy usługi prawne m.in. w zakresie spraw frankowych.
e-mail: d.ostaszewski@legal.pl,
telefon: 511-030-795