Umów się na konsultację:

511 030 795

d.ostaszewski@cno-legal.pl

Dlaczego niektórzy Frankowicze przegrywają w sądach?

Obecna statystyka spraw frankowych jest wręcz rewelacyjna. Aż 97,2% spraw frankowych kończy się zwycięstwem kredytobiorców. Banki wygrywają zaledwie nieco powyżej 2% spraw, podczas gdy około 0,5% spraw jest uchylonych do ponownego rozpoznania (głównie z powodu błędów proceduralnych i uchybień sędziów). 

Powyższe statystyki sprawiają, że obecnie mamy do czynienia z prawdziwą „lawiną” spraw frankowych. Kredytobiorcy decydujący się na wytoczenie powództwa przeciwko swojemu bankowi, często zastanawiają się, jakie mają szanse na zwycięstwo w procesie, a zwłaszcza czy powyższa statystyka 97,2% znajdzie zastosowanie również w ich przypadku. 

W dzisiejszy artykule odpowiemy sobie na pytanie: dlaczego niektórzy Frankowicze przegrywają w sądach? 

Frankowicze przegrywają

Kiedy bank ma szansę na wygranie sprawy frankowej? Działalność gospodarcza

Nasze kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu spraw frankowych wskazuje, że główną przyczyną, przez którą kredytobiorcy przegrywają w sądach jest brak statusu konsumenta. 

Najczęściej wynika on z tego, że kredyt został zaciągnięty na cele prowadzenia działalności gospodarczej. W takiej sytuacji kredytobiorca frankowy nie będzie mógł się powoływać na:

  • klauzule abuzywne, 
  • brak obowiązku informacyjnego, 
  • nieograniczone ryzyko kursowe,
  • skrajną nierównowagę kontraktową. 

Wynika to z tego, że powyższe elementy argumentacji prawnej mogą być powoływane wyłącznie w sporze konsumenta z przedsiębiorcą. 

W tym miejscu warto zauważyć, że banki w trakcie postępowań sądowych usilnie starają się wykazać, że kredytobiorca prowadził działalność gospodarczą w kredytowanej nieruchomości oraz że lokal był wykorzystywany na działalności gospodarczej (na przykład na biuro, salon, czy też warsztat). 

Powyższe okoliczności sprawiają, że osoby, które prowadziły działalność gospodarczą w kredytowanej nieruchomości, powinny przed wytoczeniem powództwa, skonsultować tę kwestię z prawnikiem (a najlepiej ze specjalistą z zakresu spraw frankowych) i potwierdzić, czy przysługuje im status konsumenta. 

W razie braku statusu konsumenta warto przed wytoczeniem powództwa oszacować skalę ryzyka, kosztów oraz szans na wygranie w procesie. Dzięki temu kredytobiorca będzie miał szansę na podjęcie świadomej decyzji. W tym miejscu należy także podkreślić, że przedsiębiorcy również mają szansę na unieważnienie umowy kredytu, natomiast następuje to z innych powodów niż w przypadku konsumentów, a szanse na wygranie procesu są niższe.

Frankowicze przegrywają

Czy samo zarejestrowanie działalności gospodarczej w kredytowanej nieruchomości wpływa na wynik sprawy frankowej? 

Jeśli zarejestrowanie działalności gospodarczej nastąpiło wyłącznie dla celów ewidencyjnych, to w takich sytuacji kredytobiorcy przysługuje status konsumenta. Oznacza to, że kredytobiorca w trakcie procesu może powoływać się na wszystkie przysługujące Frankowiczom zarzuty, a w szczególności na klauzule abuzywne, ryzyko kursowe, brak spełnienia obowiązku informacyjnego, czy też na skrajną nierównowagę kontraktową. 

Więcej informacji na ten temat, możecie Państwo uzyskać z naszego artykułu, w którym szczegółowo poruszamy tę kwestię. Artykuł ten dostępny jest TUTAJ

Nie wszystkie umowy kredytów frankowych są nieważne. 

Internet ma to do siebie, że można zamieścić w nim dowolne informacje. To z kolei sprawia, że spółki zajmujące się prowadzeniem spraw frankowych, które tak naprawdę nie są kancelariami prawnymi i nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoje słowa, a utrzymują się głównie z prowizji, bardzo często wskazują, że każdą umowę kredytu frankowego można unieważnić.

Niestety tak nie jest. W tym miejscu należy zauważyć, że w obrocie prawnym występują dwa rodzaje umów, które, mimo że są powiązane z kursem franka szwajcarskiego, to jednak nie nadają się do unieważnienia. 

Pierwszym rodzajem tego typu umów są kredyty czysto walutowe. W ich przypadku zarówno wypłata, jak i spłata kredytu następowały bezpośrednio we franku szwajcarskim. Oznacza to, że bank nie stosował przeliczeń kursowych. Wypłata kredytu następowała wówczas bezpośrednio we franku szwajcarskim, co oznacza, że kredytobiorca otrzymywał na konto franki szwajcarskie. Spłata kredytu również od samego początku następowała bezpośrednio we franku szwajcarskim. Tym samym kredyt ten nie miał żadnego związku z PLN i w konsekwencji sędziowie uznają, że tego typu umowy są ważne. 

Drugim rodzajem umów, które nie nadają się do unieważnienia, są umowy które były od samego początku rozliczane po kursie średnim Narodowego Banku Polskiego. Tym samym, zarówno wypłata, jak i spłata kredytu następowała po obiektywnym kursie, na który bank zasadniczo nie miał żadnego wpływu. W takiej sytuacji nie sposób kwestionować klauzul przeliczeniowych. To w konsekwencji sprawia, że tego typu umowy są uznawane przez sędziów za ważne. 

Przegrane Frankowiczów – czynnik osobowy: sędziowie 

Sędziowie, to kolejny czynnik, który sprawia, że niektóre sprawy frankowe są przegrywane. W tym miejscu należy zauważyć, że w niemalże każdej apelacji znajdzie się jeden, czy też dwóch sędziów, którzy nie uznają linii orzeczniczej Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego i twierdzą, że umowy kredytów frankowych są ważne. 

Oczywiście, sędziowie Ci mają do tego pełne prawo, gdyż nikt nie może ograniczać ich niezawiłości i niezależności. Jednakże takie orzeczenia burzą zaufanie obywateli do wymiaru sprawiedliwości, a nadto są skrajnie niesprawiedliwe. 

Sędziowie oddalający powództwa frankowe wskazują najczęściej, że kredytobiorcy nie zostali pokrzywdzeni zawarciem kredytu frankowego, gdyż różnice kursowe i wzrost zadłużenia są kompensowane wzrostem wartości nieruchomości oraz niskim oprocentowaniem. 

Zwykle wyroki takich sędziów są uchylane bądź też jest zmieniane przez sądy apelacyjne, które w tym zakresie są odpowiedzialne za to, aby ujednolicać orzecznictwo oraz czuwać nad tym, aby sędziowie niższych instancji przestrzegali prawa, w tym orzecznictwa TSUE i SN. 

Frankowicze przegrywają

Frankowicze przegrywają przez nieprofesjonalnych „pełnomocników” 

Ostatnim czynnikiem, który sprawia, że część kredytobiorców przegrywa w sądach jest powierzenie swojej  sprawy osobom, które na co dzień nie zajmują się prowadzeniem spraw frankowych. 

Problem ten dotyczy zwłaszcza osób, które szeroko reklamują się, jako tzw. „biura pomocy prawnej”, „kancelarie odszkodowawcze” czy też inne dziwne twory. W tym miejscu należy podkreślić, że w tego typu podmiotach często są zatrudnione osoby bez kwalifikacji zawodowych, a sprawy są prowadzone przez osoby bez wymaganych uprawnień. Częstym zabiegiem jest również przekazywanie przez takie podmioty spraw kancelariom zewnętrznym i pobranie sowitej prowizji za znalezienie klienta. 

Mając na uwadze powyższe, należy wskazać, że decydując się na powierzenie sprawy frankowej, powinniśmy uprzednio ustalić, czy osoba, która będzie prowadzić naszą sprawę posiada uprawnienia w tym zakresie (tzn. jest adwokatem lub radcą prawnym), czy ma wystarczające doświadczenie (najlepiej kilkuletnie) oraz czy faktycznie jest specjalistą w tym zakresie. 

Od lat podkreśla się, że spory sądowe najlepiej powierzać profesjonalnym pełnomocnikom (tj. radcom prawnym i adwokatom), którzy przez lata studiów i aplikacji zdobywają wiedzę oraz doświadczenie, które później pozwala im na wygranie sprawy frankowej. 

W kontekście powyższego warto zauważyć, że problem ten uwidocznił się zwłaszcza w ostatnich dwóch-trzech latach, kiedy to sprawy frankowe stały się bardzo popularne i na rynku powstało wiele podmiotów „pseudofrankowych”. Dlatego też decydując się na wybór kancelarii należy to robić ostrożnie i rozważnie a  w wielu sytuacjach powiedzieć „sprawdzam”. 

O tym, czym kierować się dokonując wyboru kancelarii frankowej pisaliśmy już kilka lat temu, w artykule, który jest dostępy TUTAJ.  

Podsumowanie: 

Podsumowując mniejszy artykuł należy wskazać, że rzetelne przygotowanie się do procesu, a zwłaszcza sprawdzenie swojego statusu konsumenta, analiza treści umowy oraz powierzenie sprawy pełnomocnikowi, który na co dzień trudni się wykonywanie zawodu radcy prawnego lub adwokata sprawia, że nasze szanse na zwycięstwo w procesie zdecydowanie wzrastają.

Daniel Ostaszewski

Radca prawny, Mediator

Masz jakieś pytania? Zastanawiasz się czy Twoja umowa frankowa jest wadliwa? Chcesz pozwać bank a może zostałeś pozwany i szukasz pomocy?

Nasza kancelaria pomaga frankowiczom w ponad 900 sporach. uzyskaliśmy już ponad 200 korzystnych wyroków. Główna spejcalizacją naszej kancealrii są tzw. kredyty frankowe (kancelaria frankowa, kancelaria pomocy frankowiczom).

Ostatnie posty:

Unieważnienie umowy kredytu złotówkowego jest możliwe

Zostaw nam swój numer telefonu lub adres email, a skontaktujemy się z Tobą.